5 Mocnych punktów na temat realizowania postanowień.

Główne założenie: 

Większość ludzi nie realizuje postanowień nie z powodu braku silnej woli czy motywacji, tylko dlatego, że zwyczajnie nie wie jak to zrobić. 

1. Wybierz właściwe postanowienie. 

Wypisz 10 – 20 postanowień, i wybierz JEDNO absolutnie najważniejsze, czyli takie, które będzie miało największy pozytywny wpływ na twoje życie i poddać je testowi zasady 77. 

Zasada 77. 

W skali od 1 do 10 musisz PRAGNĄĆ, zrealizować minimum na poziomie 7. 

W skali od 1 do 10 musisz WIERZYĆ, że to zrobisz minimum na poziomie 7. 

Przy okazji, jeśli chcesz wiedzieć jak wierzyć bardziej, czyli jak wzmacniać SPRAWCZOŚĆ, to nagrałem o tym podcast: LINK

2. Konkret, konkret, konkret. 

Chcę schudnąć – > bardzo słabo. 

Chcę schudnąć 5 kg -> nadal słabo..

Chcę słuchnąć 5 kg do określonej daty -> lepiej

Chcę schudnąć x kg, do określonej daty i zrobię to za pomocą zachowań x,y,z – > zaje*iście 

3 Podziel na poziomy. 

Duże cele potrafią być przytłaczające. Małe cele potrafią być zniechęcające. 

Mój case sprzed kilku lat. Mamy rok 2015. Jestem w trakcie półtorarocznej redukcji wagi. Zrzuciłem już 20 kg, pozostało jeszcze ok. 25 kg do zredukowania. Obecnie waga pokazuje ok.100 kg. Wdrażam sport. Bieganie. 

Chcę przebiec 5 km, kondycja pozwala mi na max. 3 min truchtu. W takim wypadku to przytłaczająco duży cel. Jak go podzielić? 

Poziom 1. 10% – biegam regularnie 500 metrów

Poziom 2. 25% – biegam regularnie 1250 metrów

Poziom 3. 50% – biegam regularnie 2 500 metrów

Poziom 4. 100%.  – biegam regularnie 5 000 metrów. Cel osiągnięty. Fanfary! 🏆

Poziom 1 – 10% ambitnego celu jest realny; spokojnie do ogarnięcia. Gdy go osiągniesz zbudujesz większe poczucie sprawczości (mówiłem o tym w ostatnim podcaście Szkoła Determinacji), nabierzesz rozpędu i zaczniesz budować nawyk. 

Z punktu widzenia zrealizowanego poziomu 1, poziom 2, czyli 25% celu jest totalnie w zasięgu. Gdy zrobisz poziom 2, następny pułap też będzie prostszy. I tak do 100%. 

Oczywiście cel możesz dzielić na więcej / mniej poziomów. Mirek Burnejko, od którego nauczyłem się tej metody, stosuje 3 poziomy (10 – 30 – 100). Ty podziel to tak, żeby było dla ciebie najwygodniej. 

4. Zwycięstwa taktyczne + strategiczne. 

Militarny termin. Aby osiągnąć długoterminowy cel (zwycięstwo strategiczne) potrzebujesz sumy małych kroków (są to cele dzienne, czyli zwycięstwa taktyczne). Na każdy cel strategiczny składa się określona ilość celów taktycznych. 

Myślenie strategiczne. 

Gdzie chcesz się dostać? Kim próbujesz się stać? DLACZEGO (szalenie ważne pytanie)? 

Myślenie taktyczne. 

Co robię teraz? Czy to pomaga mi dotrzeć tam, gdzie chce być? 

Czy to jest najlepszy sposób na wykorzystanie mojego czasu? 

Dlaczego?

Krótko mówiąc: utrzymywanie w umyśle wizji strategicznej przy jednoczesnej koncentracji na zwycięstwach taktycznych, codziennych robi robotę. 

Jeśli chcesz się nauczyć-krok po kroku-jak budować tak silne powody (DLACZEGO), że dosłownie podpala ogień pod twoim tyłkiem, to kliknij TU. 

5. Odpal auto-pilota działania, czyli NAWYK. 

Zaprojektuj i wdróż nawyk. 

Systematyczne powtarzanie danego zachowania tworzy nawyk. Co “znawykować”? Oczywiście działania prowadzące do zwycięstw taktycznych. Ponieważ powtarzają się, dlatego można z nich stworzyć proces, kory będzie obsługiwany przez nawyk. 

Dlaczego to tak ważne? 

Ponieważ…

NAWYK działa gdy nie masz motywacji. Nawyk działa, gdy ci się nie chce. Nawyk działa, gdy nie jesteś w nastroju. Nawyk działa jak maszyna. 

Psychologiczna struktura nawyku jest taka: 

Bodziec. 

To, co wyzwala nawyk. Bodziec wybierasz samodzielnie. Przykładowo, gdy zaczynam trening, zdejmuję obrączkę. Robię to tylko wtedy, gdy ćwiczę, więc bodziec jest unikalny. 

Reakcja. 

Wybrane zachowanie. Zgodnie z powyższym przykładem — robię trening. 

Nagroda

Bodziec musi być indywidualny. Nagroda nie. Cokolwiek, co sprawia ci przyjemność. Mnóstwo osób się na tym wykłada, bo nie daje sobie nagrody. A co będzie nagrodze — będzie powtórzone. Nagradzaj się. 

Ciekawostka. Od mniej więcej dwóch lat niemal nie odpuściłem treningu. Nie dlatego, że jestem taki super zdycyplinowany. Zbudowałem solidny nawyk, według powyższej struktury. Dobra wiadomość jest taka, że im więcej razy powtórzysz powyższą strukturę, tym łatwiej ci będzie. 

Największy problem?

PODTRZYMYWANIE działania i utrzymywanie REGULARNOŚCI. Systematyczność jest tak trudna, ponieważ nasze mózgi są ewolucyjnie nastawione bardziej na oszczędzanie niż wydatkowanie energii. Dlatego polecam powyższą strukturę uzupełnić o metody, które sprawią, że twój mózg przełączy się w tryb intensywnego działania. Tu znajdziesz ich 25. Złoto. Sam ich używam na co dzień.

Życzę powodzenia. 🙂

-Norbert Paradowski

[adinserter name=”Blok 2″]