Od lenistwa i odkładania na później, do stalowej dyscypliny.

Odkryj strategie, techniki i procedury dzięki którym przełączysz mózg w tryb pełnej determinacji.

Czy w jakimś stopniu dotyczą cię te problemy?

  • Masz postanowienie, które próbujesz od dłuższego czasu zrealizować, ale ci nie wychodzi. 
  • Obiecujesz sobie, że będziesz coś robił, że TYM RAZEM będziesz systematyczny. Jest dobrze przez tydzień, dwa, może nawet miesiąc, ale potem i tak sobie ODPUSZCZASZ. 
  • Miewasz poczucie winy z powodu niezrealizowanych postanowień lub planów. 
  • Wiesz, co masz robić, może nawet masz to ładnie zaplanowane, ale lenistwo i odkładanie na później wygrywa.
  • Zbyt często ODKŁADASZ na jutro, później, za jakiś czas, na kiedyś.
  • ODWLEKASZ, ODPUSZCZASZ, a jednocześnie masz wyrzuty sumienia, że nie robisz tego, co wiesz, że powinieneś. 
  • POSTANAWIASZ, że jutro będzie inaczej, ale tak się nie dzieje. 
  • WIESZ, że mógłbyś osiągnąć dużo więcej, gdybyś potrafił regularnie działać. 

Zwolnienie hamulców.

A gdybyś potrafił przełączać się w tryb działania, ZAWSZE, kiedy tego potrzebujesz. Bez oczekiwania na motywacje, flow, czy inne uniesienie po prostu robić to, co trzeba, bo tak zaplanowałeś.

Gdybyś potrafił pokonać wewnętrzny opór, kończyłbyś dzień z poczuciem dumy, satysfakcji i świadomością dobrze wykorzystanego czasu.

Realizowałbyś to, co sobie postanowiłeś. Niezależnie od tego czy są to cele zawodowe, czy osobiste. Stałbyś się niezależny od poziomu motywacji lub nastroju. Każdego dnia posuwałbyś się do przodu na drodze do realizacji swoich planów i celów. 

Skończyłoby się poczucie frustracji z powodu niezrealizowanych zadań i postanowień. 

Z kolei poczucie winy z powodu odkładania na później i odpuszczania zmieniłoby się w poczucie sprawczości i wiarę w siebie. Wiedziałbyś, że zdecydowanie możesz na sobie polegać, bo postanawiasz = robisz. Zawsze. 

Zdradzę ci, czego się nauczyłem. Szukanie motywacji nie zadziała. Doświadczysz chwilowego wzrostu energii, ale to minie. Wrócisz do starych nawyków i wiecznego odkładania na później.

Jednak wcale nie musi tak być. Trzeba nauczyć się przełączać  mózg z trybu oszczędzania energii na tryb działania. Może być tak jak poniżej.

Z Dumą i Ekscytacją Chcę Ci Zaprezentować MultiTool do Pokonywania Lenistwa.

Poniżej kilka z dziesiątek mięsistych kąsków, które znajdziesz w środku.

ZANIM STWORZYŁEM 25 Metod, rzeczywistość wyglądała marnie...

  • Rozpoczynałem wiele projektów, ale prawie nigdy nie doprowadzałem ich do końca.
  • Nieświadomie wytworzyłem żelazny nawyk odpuszczania sobie…
  • Zaczynałem, ale zawsze przychodzi ten moment, że mi się nie chciało i… rezygnowałem.
  • DOPROWADZIŁEM się do wagi ponad 122 kg!! (w dalszej części znajdziesz fotki 😉 z przemiany -50 kg).

Popełniałem bardzo częsty i zarazem poważny błąd.

Próbowałem szukać motywacji. Myślałem, że jeśli tylko będę miał więcej tej cudownej chęci do działania, jeśli tylko będzie mi się bardziej chciało, to wszystko się zmieni. Nie. Motywacja bazuje na emocjach, więc przychodzi i odchodzi. Motywacja zmienia się tak samo, jak nastrój.

Próbowałem polegać na sile postanowienia. W końcu, jeśli podejmę prawdziwie męską i solidną decyzję, to mi się uda. Znowu pudło. To tak nie działa.

Próbowałem też bazować na silnej woli, zupełnie nie rozumiejąc tego pojęcia. Silna wola działa jak paliwo i wyczerpuje się za każdym razem, kiedy z niej korzystamy. Regeneruje się powoli i długo. Nawiasem mówić to dlatego postanowienia dietetyczne najczęściej łamane są wieczorem i/lub pod koniec tygodnia. Zwyczajnie wówczas zapas silnej woli jest mizerny.

Nie zrozum mnie źle, motywacja, zarządzanie silną wolą czy też moc decyzji, to są sensowne pojęcia. Nie da się ich wywalić do kosza i stwierdzić, że to nie działa. Chodzi o to, że potrzeba czegoś więcej.

Zacząłem nieustępliwie szukać metod, które sprawią, że:

  • Zrobię trening nawet jeśli mi się nie chce.
  •  Doprowadzę rozpoczęty  projekt do końca.
  • Zacznę tę ważną pracę, zamiast wiecznie opóźniać zadanie, aż dedlajn mnie zmusi.
  • Będę konsekwentnie realizował to, co sobie postanowiłem (nie tylko wtedy, gdy przyświeca mi szczęśliwa gwiazda motywacji).
  • Zacznę robić to, co zaplanowałem na dany dzień (do cholery!).

To było trudne. Odrzuciłem ponad 90% rzeczy.

Zacząłem od tego, co proponują srogo wynagradzani mówcy motywacyjni. Większość z tego shitu nie działała. Ok, znalazłem kilka interesujących wskazówek, czy ogólnikowych truizmów. Z kilku książek i parunastu godzin wideo dało się wyłuskać 1 (słownie 1 metodę), która miała sens i jest zamieszczona w tym podręczniku. To raczej dlatego, że opiera się na psychologicznie mocno ugruntowanej teorii. Niewiele poza tym. Chyba że ktoś chce się nakręcić na 5 minut, to proszę bardzo.

Przerabiałem porady z zakresu nlp, które w sumie średnio funkcjonowało w kontekście szeroko rozumianej potrzeby pokonywania lenistwa. Szukałem metod wykorzystywanych w coachingu indywidualnym. Pracowałem z metodami terapii poznawczo behawioralnej, defacto jest to najlepiej przebadana forma terapii, jej skuteczność jest realnie potwierdzona masą badań naukowych.

Wniosek jest taki, że wiele z tych strategii realnie wdrażanych w życie nie działało wcale, albo działało słabo. Musiałem się także przekopać przez masę niepotrzebnego lania wody, historii o sobie oraz opowieści od zera do bohatera. I dobra, takie rzeczy mogą być inspirujące, ale ja szukałem mięsa.

Nowa nadzieja.

W całej masie metod, strategii, podejść, sugestii, podczas godzin słuchania wywiadów z różnymi ludźmi (od naukowców po żołnierzy jednostek specjalnych, a nawet różnego rodzaju motywatorów) zacząłem pomału wyłuskiwać prawdziwe perełki.

To były metody, które realnie i namacalnie działały. Nie dlatego, że wierzyłem, że nakręciłem się emocjonalnie. Działały, kiedy byłem najbardziej rozleniwiony, zniechęcony, ospały.

Krótko mówiąc, to były te rzeczy, które działały, gdy byłem zdemotywowany do kwadratu.

I w dodatku nie tylko dla mnie. Okazuje się, że każdy, kto do tej pory bezskutecznie walczył ze swoim lenistwem, może zacząć je pokonywać jeśli zastosuje te strategie. W końcu każdy jest wyposażony w taki sam mózg, który działa według określonych praw. 

ODKRYŁEM [WOW], co najbardziej, najlepiej i najmocniej DZIAŁA!

  1. Metody wykorzystywane przez żołnierzy jednostek specjalnych (amerykańskie Navy Seals czy brytyjskie SAS). Ci ludzie muszą być skuteczni. Nie ma tam miejsca na motywacyjne pierdololo. 
  2. Metody, których skuteczność została potwierdzona  badaniami naukowymi. (zazwyczaj są mniej pompatyczne, wow, seksowne, średnio by się sprzedały na spędzie motywacyjnym, ale DZIAŁAJĄ jak złoto). 
  3. Niektóre metody, jakie znalazłem w podręcznikach z zakresu szeroko rozumianego rozwoju osobistego. Pod warunkiem, że przetestowałem je na sobie setki razy.

Zdałem sobie sprawę, że samodyscyplina — umiejętność pokonania lenistwa i zrobienia tego, co trzeba, jest jedną z najważniejszych życiowych umiejętności. Niezależnie od tego, co chcesz osiągnąć, jaki cel zrealizować, musisz potrafić się zdyscyplinować. Możesz mieć całą wiedzę świata, największy talent, jednak bez samodyscypliny nic nie osiągniesz. Zmarnujesz swój potencjał. I będzie to cholernie frustrujące.

Co NAPRAWDĘ osiągnąłem dzięki 25 Metodom Na Pokonanie Lenistwa?

Po pierwsze i najważniejsze. ZAPANOWAŁEM nad lenistwem. Zamiast odkładać na później, walczyć ze sobą, robić wszystko, tylko nie to, co powinienem — potrafię przełączyć się w tryb działania, kiedy tego potrzebuję.

Kończę rozpoczęte zadania i projekty. 

Wcześniej rozgrzebywałem zadania, realizowałem pomysły do połowy, odkładam ‘tylko na jeden dzień’, który zmieniał się w miesiąc(e), porzucałem niedokończone zadania. 

Obecnie starannie wybieram rzeczy, w które się angażuje, bo wiem, że mój czas i zasoby są bardzo ograniczone. Jednocześnie działam regularnie, ponieważ potrafię przekonać swój mózg do tego, żeby nie odpuszczać w najważniejszych momentach.  

Dotrzymuję danego słowa. 

Jeśli obiecuję, że coś zrobię, to tak się dzieje. Nie będę ci wciskał,  że nie mam 100% skuteczności, nie zostałem cyborgiem, który zawsze działa zero — jedynkowo. Miewa  słabsze dni, gdy przykładowo jestem ponadprzeciętnie zmęczony. Jednak w większości przypadków wygrywam: planuję = robię, ponieważ nauczyłem się pokonywać wewnętrzny opór. 

Pokonuję prokrastynację. 

Prokrastynacja to notoryczne odkładanie na później. Zmagałem się z tym przez lata. W dokumencie znajduje się kilka metod, które świetnie działają na różne formy odkładania na później: ‘ jutro się tym zajmę’,  zaczynam ‘od poniedziałku’, ‘jeszcze tylko dziś sobie odpocznę’ itp. Korzystam z nich zawsze, gdy zachodzi potrzeba. 

Przy okazji te metody szalenie pomogły mi w: 

Utrzymywaniu regularności treningów. 

Zacząłem ćwiczyć systematycznie dopiero po ukończeniu 30 roku życia (i przekroczeniu wagi 122 kg!). Obecnie trenuję  już 5+ lat. Niemal nie odpuszczam zaplanowanych treningów. To zmieniło moje ciało i psychikę. 

Trzymaniu się diety. 

Schudłem łącznie ponad 50kg. Czuję się świetnie. Zdecydowanie lepiej niż 10 lat temu.

Przed (podczas szkolenia), oraz

po, także na sali szkoleniowej 😉

Między tymi zdjęciami jest -50 kg różnicy!

Dlaczego 25 metod?

Ponieważ nie udało mi się odkryć tej JEDNEJ, która zawsze działałaby tak samo dobrze i skutecznie. Metod jest 25, dlatego, że twoje dni są różne, twoje nie chce mi się” jest różne. Bywa, że metoda, która doskonale zadziała na ciebie dziś, kolejnego dnia okaże się mniej użyteczna. Dlatego, że zmieni się twój nastrój, rzeczywistość zewnętrzna, myśli. Wtedy z powodzeniem zastosujesz inne podejście.

Jednocześnie czasem okaże się, że jedna metoda zadziała tylko trochę, dwie lepiej, ale trzy zastosowane razem rozwalą lenistwo z siłą dynamitu!

W podręczniku znajdziesz masę sugestii dotyczących łączenia ze sobą różnych metod. Z czasem będziesz to robił samodzielnie.

Jakich EFEKTÓW możesz się spodziewać po zastosowaniu tego narzędziownika.

Sprawdź jak to wygląda w środku.

Konkret. Niezbędne wyjaśnienie metody

Każda metoda jest krótko i konkretnie opisana, tak byś mógł ją natychmiast wdrożyć i mieć namacalne rezultaty.

Zadania wdrożeniowe

Do każdej metody otrzymujesz zadania praktyczne, tak by łatwiej było wszystko zastosować.

Czas czytania każdej metody wacha się od 2 do maksymalnie 7 minut. Tak byś mógł je szybko przerobić przy kawie lub w przerwie w pracy i od razu wdrożyć w życie.

Czego na pewno nie znajdziesz w tym materiale.

To nie jest książka motywacyjna. 

Zacznijmy od tego, że to w ogóle nie jest książka. To narzędziownik do pokonywania lenistwa i budowania determinacji. Metoda – konkretny opis — praktyka, czyli zadania wdrożeniowe. I tak 25 razy. Plus metoda bonusowa, matryca kontrolowania lenistwa oraz dodatki. Tego się spodziewaj.

Nie znajdziesz tu poruszających historii od zera do milionera, pseudo coachingowych bzdur, wykrzykiwania pozytywnych afirmacji. Nie. Tego tu nie ma. 

Chodzi o to, żebyś mógł szybko zapoznać się z treścią, łatwo ją wdrożyć i mieć namacalny rezultat. Jaki to ma być rezultat? Zawsze ten sam. Nie chce mi się zrobić “x”. Stosuje metodę na pokonanie lenistwa. Działam. O to chodzi. 

Nie mogę etycznie obiecywać ciągłej motywacji. 

Motywacja, cudowny stan, w którym działasz, bo ci się chce i czerpiesz z tego masę przyjemności bazuje na emocjach. Te z natury są niestabilne.

Podobnie jak zły czy dobry nastrój kiedyś się zmieni, tak samo przeminie uczucie motywacji. Nasze mózgi naturalnie dążą do oszczędzania energii, do lenistwa.

Dlatego nie obiecuje stanu nieustannej motywacji. Zresztą jest on fizjologicznie niemożliwy. Nasze ciała i mózgi tak nie działają. Jednak modę dostarczyć ci metody dzięki, którym będziesz umieć pokonać lenistwo i sprawić, że zrobisz to, co chcesz, powinieneś i zaplanowałeś. Nawet jeśli bardzo ci się nie chce.

Pseudo coachingowe pitololo.

Jestem zwolennikiem prostoty i skuteczności. Nie znajdziesz tu ani jednej metody nakazującej wykrzykiwać, że jesteś zwycięzcą i/lub afirmować bądź wizualizować sukces. Nie ma porad sugerujących jakoby “pozytywne myślenie” miało pozwolić ci odnieść sukces. Wręcz przeciwnie, podaje kilka przykładów, w których krótko wyjaśniam, czemu takie sposoby są wręcz szkodliwe.

 

Dlaczego to działa.

  • Wiele z opisanych w podręczniku metod jest stosowanych przez wojska specjalne. Oni nie mogą pozwolić sobie na brak skuteczności. 
  • Znajdziesz tu także metody, których skuteczność potwierdzają badania naukowe.
  • Korzystam z tych strategii regularnie. Każdą przetestowałem setki razy. 

Przecież jest tyle wiedzy w internecie, książkach, podcastach, czyż nie? Sam mówisz, że nie wymyśliłeś tego, co jest w podręczniku.

A czy to w ogóle jest mi potrzebne? Oczywiście, że ten podręcznik nie jest ci potrzebny. Możesz oglądać materiały na yt, słuchać podcastów, przeczesywać internet. Następnie wygotowywać sobie najcenniejsze myśli, metody i strategie. Testować, sprawdzać, co działa, odrzucać, to co nie przynosi rezultatów. 

Możesz kupić kilka / kilkanaście książek (koszt będzie kilkukrotnie większy niż cena 25 metod) na temat motywacji, budowania nawyków, odporności psychicznej, produktywności i czytać, analizować, notować najcenniejsze myśli, metody i strategie. Testować, sprawdzać. 

Po prostu z 25 Metodami będzie ci zdecydowanie łatwiej. Ponieważ ten podręcznik powstał jako vadamecum dla osób, które cenią sobie swój czas i chcą konkretnych rozwiązań swojego problemu.

Zatem dlaczego tak tanio?

Cena faktycznie jest niska. 25 Metod kosztuję cię tyle, ile JEDNA dobra książka, z której byłbyś w stanie wyłuskać kilka wskazówek i może jakąś sensownie działającą metodę. Niestety, choć jest to frustrujące, obecnie realna, merytoryczna wartość w większości książek rozwojowych wynosi jakieś 10% – 20% skondensowanego konkretu. 

W tym podręczniku jest odwrotnie. Znajdziesz tu esencje z wielu różnych książek, wywiadów, nagrań wideo i szkoleń. To od początku miała być pigułka wiedzy. Tak jak pisałem wcześniej, schemat jest taki: metoda — wyjaśnienie – propozycje ćwiczeń. Chcę, żebyś mógł to natychmiast zastosować i poczuć namacalne rezultaty.

Wolisz wydać 300 zł?

Czy 39 zł?

Jak widzisz fotki są z sali szkoleniowej. Szkoliłem nie tylko grupowo, ale także indywidualnie. Za takie prywatne konsultacje, 1:1 biorę 300 zł za każdą sesję, ok 2h mojej pracy.

Często trzeba więcej niż jedną sesję, by pomóc Klientowi rozwiązać problem lub osiągnąć cel. Dlatego przemnóż tę kwotę co najmniej x 4. Wychodzi 1200 zł.

Postanowiłem, że zbiorę najważniejsze rzeczy dotyczące pokonywania lenistwa i działania, uporządkuje reguły, z których sam korzystam i udostępnię to w formie prostego i przystępnego dokumentu, do zastosowania.

Bądźmy szczerzy.

Są osoby, które chcą mojego czasu na wyłączność i zgodzą się tylko na indywidualną pracę. Jednak nie każdy tego potrzebuje. Nie każdego stać na taki wydatek.

Chce dotrzeć do jak największej ilości osób i pomóc im zbudować prawdziwą wytrwałość w realizacji postanowień. Dlatego udostępniam swoją wiedzę w tak przystępnej cenie. Brzmi fair? 🙂

Co, jeśli mi się nie spodoba? Czy mam gwarancje?

TAK! Otrzymujesz, aż 100 dni gwarancji!

Tak, dobrze przeczytałeś, masz 100 dni na zapoznanie się, wdrożenie, testowanie, wykonywanie zadań wdrożeniowych, wypełnianie arkuszy ćwiczeniowych. Jeśli z jakiś powodów narzędziownik nie spełni twoich oczekiwań, wystarczy, że napiszesz do mnie: paradowski.norbert@gmail.com i zwrócę ci pieniądze. Nie będę zadawał żadnych pytań ani żądał uzasadnienia.

Dlaczego dostaje 100-dniową gwarancję, podczas, gdy wszyscy oferują tylko 30 dni?

Zrozum. Nie chcemy niezadowolonych Klientów.

Materiały są przygotowane tak, by dawały Ci 10 x więcej wartości niż oczekujesz.

To materiał, pod którym podpisuje się sercem i obiema rękoma. Włożyłem masę pracy w znalezienie i opracowanie tych metod i wiem, że są skuteczne. Jestem pewien, że znajdziesz tam tyle wartościowej wiedzy, że nawet nie pomyślisz o zwrocie.

Jeśli jeszcze nie jesteś przekonany, to pomyśl o tym w ten sposób...

Ten narzędziownik kosztuje mniej niż 40zł. Serio, pewnie masz podobnie jak ja i tysiące razy wydałeś (więcej niż) 100 zł, 200 zł, albo nawet 300zł na głupoty, rzeczy, które kompletnie nie były potrzebne, a już na pewno nie były inwestycją.

39 zł? Come on… wyskok na dobrą pizzę więcej kosztuje. Poza tym 39 zł w skali miesiąca to ok.  37 zł w skali miesiąca to ok. 1,3 zł dziennie… Proszę cię…bilet na autobus kosztuje dużo więcej. To śmieszna kwota jak za taką pigułkę wiedzy! Zapłaciłbyś 1 zł 30 gr dziennie za możliwość pozbycia się lenistwa z dowolnie wybranej dziedziny życia? Założę się, że tak.

A, co by było gdybyś korzystał z tych technik przez cały rok? Pozwól, że ci podpowiem.

Po pierwsze, zbudowałbyś bardzo silne nawyki, te metody weszłyby ci w krew. Byłbyś w całkowicie innym miejscu w swoim życiu, zyskałbyś  panowanie nad swoimi działaniami. A koszty? Cena za 25 metod, to 39 zł, wyszłoby ci 10 grodzy dziennie.

Dobra! Przekonałeś mnie!

Wchodzę w to!​

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021-2022 Lenistwo Kontrolowane | Norbert Paradowski

POLITYKA PRYWARTNOŚCI